Home Szkoła liturg. animatora muz. Historia spotkań 2015/2016

SZKOŁA

LITURGICZNEGO

ANIMATORA

MUZYCZNEGO

2015/2016

 

 

 

--------------------------

SLAM – bo warto


Drodzy,
z miejsca nieomal absolwentki Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego 2015/2016 chciałabym Wam powiedzieć, że warto! Warto dać się Siostrom Uczennicom Krzyża porwać, warto dać się dokształcić, warto pozwolić im zaingerować w swój los, zmienić siebie, swoje widzenie Eucharystii. Gdyż SLAM nie uczy JEDYNIE poprawnego wykonywania i doboru pieśni. Uczy bycia w Kościele, bycia w Liturgii, bycia blisko Boga.
Myślę, że wolno mi napisać, w imieniu grupy: zajęcia programowe nauczyły nas JAK chwalić Boga śpiewem, muzyką, postawą ciała… za to poza programowe dyskusje w niesamowicie różnorodnym gronie nauczyły czym jest wspólnota, a także tego, że należy szukać u wielu źródeł, nawet nieoczywistych, a wnioski wyciągać samodzielnie.


Fantastyczni prowadzący wprowadzili nas w dokumenty kościoła, nauczyli czytać nuty, pomogli nam wyjść naprzeciw łacinie, a więc językowi katolików, zrozumieć funkcje i zadania poszczególnych formacji muzycznych, uświadomili znaczenie części stałych i zmiennych Liturgii oraz przedstawili nam historię muzyki liturgicznej, pobudzili smak muzyczny. W Szkole w przystępny sposób podawana jest wiedza. Wiedza, w którą opłaca się zainwestować. Taka, która daje satysfakcję.

 


SLAM nauczył, co jest istotą, co jest ważne, na czym należy się skupić podczas Liturgii i uświadamia, że tym „czymś” nie jestem JA.
Jestem pewna, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Moim skromnym zdaniem KAŻDY KATOLIK, nie tylko ten, kto animuje śpiew podczas Liturgii, powinien przeżyć doświadczenie SLAM-u. Choćby po to, aby dowiedzieć się, w co wierzy, ale głównie po to, by spostrzec, iż śpiew w kościele nie jest ani smutnym „zawodzeniem” starszych ludzi, ani zabawą, wesołym podśpiewywaniem grupy młodzieży. SLAM pokazuje prawdziwą i wartościową stronę oprawy muzycznej Liturgii.
Z Bogiem!

 

Kinga Płatek

-----------------

Ostatnie SLAMowe spotkanie

 

Ostatnie nasze SLAMowe spotkanie rozpoczęliśmy gromadząc się w kaplicy, by wspólnie modlić się Jutrznią. Przed tą poranną modlitwą Kościoła usłyszeliśmy krótką katechezę, wygłoszoną przez s. Agatę, która zwróciła uwagę na Maryję- pierwszą uczennicę krzyża, na Jej rolę w czasach życia Jezusa oraz w czasach obecnych, na formy kultu Matki Bożej, akcentują, że sobota jest dniem maryjnym.


Po modlitwie al. Kamil przygotował nas muzycznie do Eucharystii. Wszyscy z zaangażowaniem ćwiczyli pieśni, zwracając uwagę zarówno na nuty jak i na tekst, by móc pięknym śpiewem chwalić Pana i głębiej przeżyć spotkanie z Bogiem.


Po krótkiej przerwie na kawę udaliśmy się do Sali Domu Parafialnego, w której s. Beata omówiła wyniki naszego egzaminu. Każdy mógł zweryfikować swoje odpowiedzi oraz  uzupełnić o  brakujące elementy. S. Beata podkreśliła również na które zagadnienia należy zwrócić szczególną uwagę. Podsumowując nasze prace powołała się na Pierwszy List do Koryntian Św. Pawła, mówiąc: gdybym mówił językami ludzi i aniołów, znał wszystkie tajemnice, posiadał wszelką wiedzą, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. Miłości tej do bliźniego, do Kościoła, do Liturgii nam życzyła.  Bądźcie pokorni w tym co robicie- powiedziała na zakończenie. By to nasze apostolstwo było pełne tych cnót, bo z nich wypływa dobro.


Dzisiejszej Eucharystii przewodniczył ks. kan dr Zbigniew Woźniak, który w homilii mówił, byśmy nie troszczyli się o sobie, o jutro, lecz zaufali Bożej Opatrzności.

 

Po uczcie duchowej zebraliśmy się na dole w sali, by oficjalnie zakończyć formację w Szkole Liturgicznego Animatora Muzycznego 2015/2016. S. Beata, z ramienia Centrum Formacji Świeckich przy Wspólnocie Uczennic Krzyża oraz ks. Zbigniew Wożniak, z ramienia Archidiecezjalnej Komisji Muzyki Kościelnej, wręczyli każdemu z uczestników zaświadczenie o udziale w podstawowym kursie formacyjnym, które stanowi przygotowanie do muzycznego posługiwania podczas liturgii.

 

Słowa podziękowania w imieniu SLAMowiczów skierował Zbigniew, który wręczył Siostrom i Braciom skromny upominek, dziękując za wszelkie otrzymane dobro, za katechezy i wykłady, za otwartość i serdeczność, dobre słowo i uśmiech.

 

Na zakończenie spotkania udaliśmy się na do ogrodu, by pobiesiadować jeszcze razem. Przygotowany grill, sałatki, przekąski i ciasta były ucztą dla ciała. A rozmowom i żartom nie było końca.

Ania Z.

 

zajęcia w GALERII

Trzy lata w Domu

 

Trzy lata w Domu. Taka myśl towarzyszyła mi podczas ostatniego w tym roku spotkania Absolwentów SLAM-u. Trzy lata, ponieważ dane było mi być członkiem Szkoły w roku 2013/2014.

Spotkanie odbyło się we wtorkowy wieczór - 14 czerwca. Grupa Absolwentów z kilku edycji Szkoły spotkała się, aby podziękować za czas wyjątkowej formacji. Nie skłamie ten, kto powie, że była ona początkiem pięknych przyjaźni, które trwają do dziś i zamierzają iść tylko w stronę rozwoju.


Zgromadzeni przy wspólnym stole, obficie zapraszającym owocami i ciastami, wymienialiśmy refleksje, uśmiechy, plany na przyszłość. Jednogłośnie przyznaliśmy, iż to, co się zaczęło, wcale nie musi się kończyć. Nie są nam straszne żadne przeszkody – idziemy dalej RAZEM!


Tuż po przygotowaniu pieśni na Mszę świętą, udaliśmy się kaplicy, aby przeżyć piękny czas modlitwy i skupienia pod przewodnictwem księdza Pawła Olewińskiego. Słowo wygłosił dla nas ksiądz Wojciech Koladyński. Jeśli można mierzyć „wartość” wspólnoty, bez wątpienia, na pierwszym miejscu są nią kapłani. Wsłuchani w głębokie rozważania księdza Wojtka, zaproszeni do modlitwy głębokim skupieniem księdza Pawła, podążaliśmy liturgicznym rytmem. Zatrzymanie uwagi na trudzie, jakim jest w życiu człowieka „czerwiec” (analogicznie do kalendarzowego czasu, ks. Wojtek przeniósł nas ku refleksji o ciężarach, ku temu, co trudne), a także dostrzeżenie, iż to właśnie w owym czerwcu Pan Jezus daje nam Swoje Serce, poruszyło niejednego z nas. Kiedy jest nam źle i ciężko, Pan Jezus pragnie, abyśmy Go przyjmowali, abyśmy byli tego świadomi, bowiem dzięki temu, On żyje w nas. Modlitewne zatrzymanie zakończyło uroczyście odśpiewane nabożeństwo czerwcowe.


Idealnym zdaniem na zakończenie jest to, jakie dzień po spotkaniu powiedziała z radością siostra Sara: „Och, ileż oni u nas siedzieli!”. Spotkanie chciało nie mieć końca. I nie miało… Chociaż każdy z nas powrócił do domów i obowiązków, jednoczy nas wspólna myśl, wspólne działanie. Jako Absolwenci Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego, pragniemy trwać razem! :)

Marysia


 

Być Apostołem...

 

Nasze przedostatnie spotkanie rozpoczęliśmy wspólną modlitwą w kaplicy, którą poprowadziła siostra Beata. Wzywając Ducha Świętego prosiliśmy o to by: pomógł zrozumieć, dodał odwagi, umocnił w wierze, pocieszył, pozwolił mądrze wybierać… Następnie siostra Agata wygłosiła katechezę zwracając uwagę na apostolstwo w dzisiejszym świecie, a także przybliżyła charyzmat Sióstr Uczennic Krzyża.
Po czym siostra Beata przygotowała nas muzycznie do Eucharystii.

 

Dzisiejszym wykładowcą był ks. kan. dr Andrzej Krzystek, który przedstawił nam dokumenty kościoła: O Mszach dla grup specjalnych i Mszach z udziałem dzieci. Powołał się na Instrukcję Kongregacji Kultu Bożego oraz na Wskazania Episkopatu Polski dotyczące liturgii Mszy świętych sprawowanych w małych grupach i wspólnotach. Następnie odpowiadał na nasze pytania dotyczące Liturgii i wyjaśniał wątpliwości.

 

Głównym punktem naszego spotkania była Eucharystia, której również przewodniczył ks. Andrzej Krzystek. W homilii, wspominając św. Macieja apostoła, także mówił o byciu apostołem, o tym powołaniu i wielkim darze, którym zostaliśmy obdarzeni i za Jezusem powtarzał Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, podkreślając wymiar tego Chrystusowego wyboru.

 

Następnie udaliśmy się na pyszny obiad, po którym nastąpił długo wyczekiwany moment- sprawdzenie poznanych wiadomości. Atmosfera panująca w sali odzwierciedlała nasze emocje począwszy na radości i uśmiechu po skupienie i powagę.

 

Na koniec w kaplicy siostra Beata wprowadziła nas pokrótce w Nabożeństwo do Matki Bożej, zwracając uwagę na piękno Maryi oraz Jej znaczenie w życiu chrześcijanina, po czym wspólnie odśpiewaliśmy Litanię Loretańską, do której muzycznie przygotowała nas nasza SLAMowiczka Beata Hedzielska. Po tak pięknej modlitwie możemy z radością powtórzyć, cytując przytoczony przez Siostrę Beatę artykuł Gościa Niedzielnego: LOVE MAJOWE.

Ania Zajkowska

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zaraża miłością, ubogaca poznaniem, ukazuje piękno i głębię...

czyli o spotkaniu absolwentów Szkoły Animatora słów kilka


Kolejne spotkanie absolwentów SLAM-u rozpoczęliśmy nieszporami. Towarzyszył nam w modlitwie al. Łukasz Paluch, który następnie poprowadził dla nas katechezę o Eucharystii, w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego.
Jak to zwykle bywa - ten, kto jest zakochany we mszy św., w Jezusie Chrystusie, "zaraża" swą miłością, ubogaca swym poznaniem, ukazuje piękno i głębię, która nie ma dna...
Brat pokazał nam również, jak wiele treści, dotyczących wiary katolickiej kryje w sobie sam katechizm, opracowany po Soborze Powszechnym Watykańskim II, a zatwierdzony przez św. Jana Pawła II. Ofiarowano go nie tylko kapłanom i osobom konsekrowanym, ale wszystkim wiernym, którzy pragną głębiej poznać niewyczerpane bogactwa zbawienia. (por. Ef 3,8)
Katecheza opierała się na zaledwie jednym artykule, ale to, co usłyszeliśmy i przeczytaliśmy, pozwoliło kolejny raz odkryć Eucharystię na nowo, wprawiło w zachwyt...
Czy zamierzam dalej wczytywać się w katechizm? Koniecznie! :)
Mam w domu swój własny egzemplarz (mąż kupił mi go jako prezent urodzinowy :)
i już nie mogę się doczekać dalszego ciągu "odkopywania skarbów", czego i Wam wszystkim poszukującym życzę.

Justyna

 

 

 

-------------------------------------------------------------------------

Muzyczna wędrówka po epokach

 

16 kwietnia 2016 r. spotkaliśmy się w  w kaplicy naszych sióstr Uczennic Krzyża na wspólnej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Każdy w skupieniu zwrócił swe myśli ku Panu Bogu, dziękując Mu za wszystko. Po kilku taktach akompaniamentu siostry Beaty zaśpiewaliśmy pieśń "Będę śpiewał Tobie, mocy moja".

 

Następnie napełnieni Duchem Świętym udaliśmy się do domu parafialnego, gdzie odbył się wykład Pani muzykolog, mgr Anny Kowalskiej-Stępień, która zaprowadziła nas na muzyczną wędrówkę po epokach muzycznych, od antyku do Współczesności. Bogactwo nabytej wiedzy utrwaliło się dzięki wysłuchanym utworom z płyt CD. Dowiedzieliśmy się, jak i gdzie szukać odpowiednich materiałów muzycznych: nut, płyt, kaset, płyt winylowych w Oddziale Muzycznym Książnicy Pomorskiej.


Kolejnym gościem spotkania był znamy nam już pan Adam Kuliś, który podzielił nas na grupy głosowe, w ten sposób przygotowując nas do oprawy muzycznej Mszy Świętej. Eucharystię celebrował ksiądz Paweł Olewiński, absolwent SLAM-u, który wygłosił homilię na temat bogactwa liturgii. W swoich słowach podkreślał znaczenie śpiewu liturgicznego i czynnego udziału  we Mszy Świętej.
Dobiegające odgłosy dzwonka i apetyczne zapach z kuchni zawiodły nas do stołów na wspaniały obiad, który nagrodziliśmy gromkimi brawami.
Nasyceni obficie, zwarci i pełni werwy spotkaliśmy się ponownie z panem Adamem, który tym razem poprowadził emisję głosu. Przy pomocy odpowiednich, fachowych ćwiczeń wokalnych rozgrzaliśmy nasze struny głosowe i "rozruszaliśmy przepony".


Spotkanie zakończył wykład naszej opiekunki siostry Beaty, na którym wspólnie interpretowaliśmy dwa bardzo ważne dokumenty:
Instrukcja o Muzyce w Świętej Liturgii - Musicam Sacram, Świętej Kongregacji Obrzędów oraz Instrukcję Episkopatu Polski o Muzyce Liturgicznej po Soborze Watykańskim II.

Paweł Zygmunt Cichosz

zdjęcia w GALERII


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Anna Maria Kowalska - Stępień

 

 

- absolwentka Instytutu Muzykologii KUL
- założycielka Zespołu Pomerania Ensemble wykonującego muzykę sakralną różnych epok,
- pracuje w Oddziale Muzycznym – Książnicy Pomorskiej - Biblioteki Głównej Województwa Zachodniopomorskiego

Nasza duchowość


12 marca 2016r. odbyło się kolejne spotkanie Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego. Dzień rozpoczęliśmy w kaplicy od wspólnej modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Po jej zakończeniu przeszliśmy do kościoła na próbę śpiewu. Pod przewodnictwem pana Adama Kulisia, po krótkim rozśpiewaniu, ćwiczyliśmy pieśni na Eucharystię.

Gdy wszystkie głosy były rozśpiewane, a pieśni harmonicznie wybrzmiewały udaliśmy się do Klubu „Delta” w Miejskim Ośrodku Kultury, gdzie odbyła się katecheza „Przygotowanie Paschy”, którą wygłosił ks. bp. Zbigniew Kiernikowski.

Ksiądz Biskup na początku wprowadził nas w przeżywanie Misterium Paschalnego, a następnie omawiał każdą z jego części. Katecheza była niezwykle interesująca. Każdy z uczestników mógł dowiedzieć się wielu ciekawych kwestii dotyczących pochodzenia poszczególnych części Triduum Paschalnego, ale także jak wielkie znaczenie ma nasza duchowość i jak wiele od niej zależy podczas obchodzenia tych Świąt.

Napełnieni wiedzą wraz z innymi uczestnikami, którzy uczestniczyli w katechezie udaliśmy się do Kościoła, gdzie odbył się najważniejszy punkt dnia czyli Eucharystia, której przewodniczył ks. bp. Kiernikowski. Próby i przygotowania nie poszły na marne, gdyż wspólnymi siłami ubogaciliśmy  liturgię śpiewem aż na cztery głosy :).

Po czasie dla ducha, przyszedł czas także i dla ciała, więc udaliśmy się na pyszny obiad, który przygotowała dla nas s. Sara:).
Gdy nasze brzuchy były już pełne, kl. Kamil przygotował dla nas powtórkę z teorii muzyki, po czym zaskoczył nas niezapowiedzianym testem sprawdzającym naszą wiedzę.

Jagoda

 

zdjęcia w GALERII



 

Informacje dotyczące nagrania ze spotkania z ks. bpem Zbigniewem Kiernikowskim
można uzyskać pisząc na adres: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

 

 

 

Spotkanie odbędzie się w klubie "Delta" w Miejskim Ośrodku Kultury znajdującym się przy ul. Racławickiej 10 w Dąbiu.

Po wykładzie serdecznie zapraszamy wszystkich na EUCHARYSTIĘ, którą odprawi ks. bp. Kiernikowski, a która rozpocznie się o godz. 13.30 w kościele p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, pl. Kościelny 2.

Ponadto informujemy, iż będą do nabycia propozycje książkowe księdza biskupa Kiernikowskiego. W związku z powyższym, można zaopatrzyć się w jakiś grosz :)

Prosimy, w miarę możliwości, o złożenie ofiary na pokrycie kosztów wynajęcia sali w klubie Delta. Będziemy wdzięczni za każdą ofiarę.

Bardzo prosimy również o kontakt w sytuacji rezygnacji z uczestnictwa w wykładzie, gdyż liczba miejsc jest ograniczona, a są jeszcze osoby z listy rezerwowej.

 

ŚWIĘTE TRIDUUM PASCHALNE jest szczególnym wydarzeniem w całym roku liturgicznym.
"Na mocy chrztu lud chrześcijański, będąc "wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym" (1P 2,9; por. 2,4n), jest uprawniony i zobowiązany do pełnego, świadomego i czynnego udziału w obrzędach liturgicznych, jakiego domaga się sama natura liturgii. (SACROSANCTUM CONCILIUM)
Zapraszamy zatem do pogłębienia tematu Paschalnego Misterium Chrystusa, w którego przez chrzest jesteśmy wszczepieni; z Nim współumarli, współpogrzebani i współzmartwychwstali ( Por. Rz 6,4; Ef 2,6; Kol 3,1; 2 Tm 2,11)

 

12 MARCA w ramach formacji Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego, odbędzie się otwarta katecheza PRZYGOTOWANIE PASCHY, którą wygłosi ks. bp Zbigniew Kiernikowski. Znany m.in. z katechez liturgicznych wygłaszanych w katedrze dla swoich diecezjan.


Katecheza rozpocznie się o godz. 10.00 w Miejskim Ośrodku Kultury w Szczecinie Dąbiu przy ul. Racławickiej 10./klub DELTA/
Po katechezie o godz. 13.30 planowana jest wspólna Eucharystia dla wszystkich uczestników

w kościele p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny przy pl Kościelnym 2.

 

Ze względu na ograniczoną ilość miejsc prosimy o zgłaszanie swojego uczestnictwa na adres:

Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. lub smsowo na nr tel. 797 250 228.
O uczestnictwie decyduje kolejność zgłoszeń.

 

Po katechezie będzie można złożyć dowolną ofiarę na pokrycie kosztów wynajęcia sali.

 

"Święta Matka Kościół uważa za swój obowiązek uroczyście celebrować zbawcze dzieło swego Boskiego Oblubieńca przez uświęcone wspominanie w określone dni całego roku. Każdego tygodnia Kościół obchodzi pamiątkę zmartwychwstania Pańskiego w dniu, który nazwał Pańskim, a raz do roku zmartwychwstanie razem z Jego błogosławioną męką czci w największą uroczystość Paschy."

 

"Matka Kościół bardzo pragnie, aby wszyscy wierni byli wdrażani do pełnego, świadomego i czynnego udziału w obrzędach liturgicznych, jakiego domaga się sama natura liturgii. Na mocy chrztu lud chrześcijański, będąc "wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym" (1P 2,9; por. 2,4n), jest uprawniony i zobowiązany do takiego udziału.
(...)Liturgia jest bowiem pierwszym i niezastąpionym źródłem, z którego wierni czerpią prawdziwie chrześcijańskiego ducha. Dlatego duszpasterze w całej swej pastoralnej działalności powinni gorliwie dążyć do zapewnienia takiego udziału przez należyte wychowanie wiernych."

 

"Bóg, który "pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" (1 Tm 2,4), "wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś do naszych ojców przez proroków" (Hbr 1,1), gdy zaś nadeszła pełnia czasu, zesłał swego Syna, wcielone Słowo namaszczone Duchem Świętym, jako "lekarza ciał i dusz"8 oraz pośrednika między Bogiem i ludźmi9, aby głosił Ewangelię ubogim i opatrywał rany serc złamanych10. Jego bowiem człowieczeństwo zjednoczone z osobą Słowa było narzędziem naszego zbawienia. Dlatego w Chrystusie "dokonało się nasze całkowite pojednanie z przebłaganym Bogiem i otrzymaliśmy pełnię kultu Bożego"11.
Tego zaś dzieła odkupienia ludzi i uwielbienia Boga, które zapowiadały kierowane przez Boga wielkie wydarzenia w życiu ludu Starego Testamentu, dokonał Chrystus Pan, szczególnie przez paschalne misterium swojej błogosławionej męki, zmartwychwstania i chwalebnego wniebowstąpienia; "przez swoją śmierć zniweczył śmierć naszą i zmartwychwstając, przywrócił nam życie"12. Albowiem z boku Chrystusa umierającego na krzyżu zrodził się przedziwny sakrament całego Kościoła13.
Jak Ojciec posłał Chrystusa, tak On posłał Apostołów, których napełnił Duchem Świętym, nie tylko po to, aby głosząc Ewangelię wszelkiemu stworzeniu14, zwiastowali, że Syn Boży przez swoją śmierć i zmartwychwstanie uwolnił nas spod władzy szatana15 i śmierci oraz przeniósł do królestwa Ojca, lecz również po to, aby to dzieło zbawienia, które głosili, również sprawowali przez Ofiarę i sakramenty, wokół których skupia się całe życie liturgiczne. I tak przez chrzest ludzie zostają wszczepieni w paschalne misterium Chrystusa: z Nim współumarli, współpogrzebani i współzmartwychwstali16, otrzymują ducha przybrania za synów, "w którym możemy wołać:(Rz 8,15), stając się prawdziwymi czcicielami, jakich Ojciec szuka17. Podobnie ilekroć spożywają Wieczerzę Pańską, śmierć Pana głoszą, aż On przyjdzie18. W sam dzień Pięćdziesiątnicy, kiedy Kościół ukazał się światu, "ci (...), którzy przyjęli naukę" Piotra, "zostali ochrzczeni". "Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach (...). Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie" (Dz 2,41n. 47). Od tego czasu Kościół nigdy nie przestawał zbierać się na sprawowanie paschalnego misterium: czytając to, "co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego" (Łk 24,27), sprawując Eucharystię, w której "uobecnia się zwycięstwo i triumf Jego śmierci"19, i równocześnie składając "dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany" (2 Kor 9,15) w Chrystusie Jezusie, "ku chwale Jego majestatu" (Ef 1,12), przez moc Ducha Świętego."

Sobór Watykański II KONSTYTUCJA O LITURGII ŚWIĘTEJ

 

"Chrystus uobecnia swoją zbawczą Ofiarę Paschalną w Eucharystii. Przeżywając ją codziennie, z wiarą uczestniczymy w Jego śmierci i zmartwychwstaniu i w zjednoczeniu z Ofiarą Zbawiciela w Duchu Świętym składamy Ojcu siebie w ofierze miłości za życie wieczne braci. Z Ofiary i adoracji eucharystycznej wypływa kontemplacyjny i apostolski dynamizm całego naszego życia."

z duchowości Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Bycie z Jezusem

 

27.02.2016 roku odbyło się kolejne spotkanie Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego. Rozpoczęliśmy je wspólną modlitwą poranną w kaplicy. Po jej zakończeniu wysłuchaliśmy katechezy s. Agaty, która mówiła o postawie "bycia z Jezusem" w różnych okolicznościach Jego - i naszego - życia. To przebywanie z Panem w wielu sytuacjach nie jest łatwe - nie jest łatwe np. bycie z Jezusem w Ogrójcu i nie jest łatwe bycie pod Krzyżem. Ostatnim  porównaniem Siostra w jasny i czytelny sposób przybliżyła nam, na czym polega duchowość Wspólnoty Uczennic Krzyża.


Po krótkiej "ciasteczkowej" przerwie - głodni już tylko wiedzy ;-) - udaliśmy się do domu parafialnego na dalsze wykłady. Pierwszy z nich wygłosił w zwięzły, usystematyzowany sposób p. Łukasz Popiałkiewicz, mówiąc o zadaniach kantora, scholi, chóru i organisty podczas mszy św. w świetle wskazań Kościoła.  Były to bardzo cenne informacje, z uwagi na to, że w praktyce te funkcje są często łączone, co skutkować może pewnymi nieprawidłowościami. Zyskując wiedzę, co mówią na ten temat dokumenty Kościoła, zyskujemy też możliwość, by przyczynić się do godnego i pięknego sprawowania liturgii w naszych parafiach.


Kolejny wykład, którego tytuł brzmiał "Za i przeciw łacinie", wygłoszony przez ks. dra Jarosława Nowaszczuka, był porywającą, wygłoszoną piękną dykcją zachętą do "odkrycia" języka łacińskiego - języka "królewskiego", pięknego w swej prostocie, dobitności i niezmienności.


Następujący po wykładzie centralny punkt naszego programu - uczestnictwo w Eucharystii - ubogacony był talentami naszych wykładowców - językiem łacińskim księdza Jarosława oraz chorałowym śpiewem pana Łukasza.


Po zakończeniu Mszy św. udaliśmy się na pyszny obiad - czas pokrzepienia ciała, ale też wzajemnego poznawania się i rozmów o sprawach dla nas indywidualnie ważnych.


Ze zregenerowanymi siłami wysłuchaliśmy kolejnego w tym dniu wykładu pana Łukasza, który omówił dla nas strukturę Triduum Paschalnego, ze szczególnym uwzględnieniem śpiewów, jakie powinny się w tych dniach pojawić podczas poszczególnych liturgii.

 

Ostatnim punktem  planu było przygotowanie śpiewów na następne nasze spotkanie - Eucharystię, która będzie sprawowana 12 marca. Siostra Beata oraz pan Adam Kuliś przygotowali nas do śpiewu na 4 głosy. (Będzie się działo!;-))

Marta Sala

 

zdjęcia w GALERII


-------------------------

Wspólne źródła

Absolwenci SLAM w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan

 

Wtorek - 19 stycznia pozostanie w mojej pamięci na długo, jako wyjątkowo inspirujący i poruszający dzień. Wizyta w Cerkwi św. Mikołaja Cudotwórcy w Szczecinie zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Dlaczego?

Tuż po powrocie do domu i przeszukaniu Internetu pod hasłem „cerkiew Szczecin”, trafiłam na film, w którym ks. Paweł Stefanowski, a więc proboszcz parafii, opowiada o procesie tworzenia ikon na ścianach kościoła. Powiedział tam, że „przychodząc do cerkwi, działamy na każdy zmysł – cerkiew działa na każdy zmysł człowieka – wzrok, słuch, smak, węch. Wszystkie zmysły są prowadzone do tego, żeby kontemplować Boga”. Przekroczenie progu cerkwi po raz pierwszy, to przede wszystkim zachwyt. Zapach kadzidła, bogactwo ikon, charakterystyczny klimat przestrzeni - to sprawia, że nie da się być obojętnym. Zwrócenie wzroku w jakąkolwiek stronę, równa się spotkaniu ze świętym, z aniołem, z pełnym miłości spojrzeniem Maryi czy spoglądającego ze sklepienia Jezusa Pantokratora.

Możliwość odbycia pierwszej wizyty w cerkwi z braćmi prawosławnymi, to wyjątkowa okazja, aby poznać od środka coś, czym oni sami żyją na co dzień, do czego zapraszają, nie jako teoretycy, lecz wyznawcy. Usłyszenie o symbolice przestrzeni oraz głębi liturgii właśnie od nich, uczyniło to wydarzenie niezwykle duchowym. Choć wydawałoby się, że przychodzimy tam jako „turyści”, kroczenie pośród ikon dalekie było od zwiedzania. Dowodzi temu chociażby fakt, że jako bracia w wierze, wielokrotnie odnosiliśmy się do wspólnych źródeł, a spotkanie zakończyliśmy wspólną modlitwą.

Jak powiedział w przywołanym materiale ks. Paweł Stefanowski, „każdy człowiek, który przychodzi do cerkwi, nie wychodzi obojętny”. Mogę podpisać się pod tymi słowami, niezwykle zauroczona charakterem świątyni, jej symboliką oraz szczegółami, które otoczone wielkim szacunkiem, składają się na sprawowanie liturgii.

Marysia

 

Tak naprawdę jedyne, co we mnie siedzi od tych kilku dni, to radość z tego, że jestem katolikiem. Ta myśl i ta radość towarzyszyła mi również w szczególny sposób podczas dzisiejszej Eucharystii. Jestem wdzięczny za to Panu Bogu. Jestem wdzięczny, że tak mnie doświadczył w życiu, że mogę zagłębiać temat naszej Liturgii.

Paweł

 

Dla mnie uczestniczenie  w spotkaniu z naszymi Braćmi prawosławnymi było wielką radością!!! Nigdy dotąd nie miałam możliwości bycia w Cerkwi.
Świątynia przepiękna. Piękny, harmonijny wystrój sprawia, że chyba każdy czuje się tam niezwykle. Przepiękne ikony i malowidła na ścianach przedstawiające postaci świętych, proroków i zdarzeń religijnych.
Bracia prawosławni bardzo gościnni i życzliwi, chcący podzielić się swoją wiarą, obrzędami i zwyczajami. Słuchało się ich z wielkim zaciekawieniem. Szkoda tylko, że czasu było tak mało... Dopełnieniem spotkania była nasza wspólna modlitwa "Ojcze nasz". Na mnie wywarło to ogromne wrażenie.
Dziękuję.

Dorota

 

Połączyła nas miłość do Boga.

Absolwenci Szkoły Animatora Muzycznego we wtorek 20.01.2016 r., spotkali się w szczecińskiej Cerkwi. W grupie kilkunastu osób wraz z Siostrami - Uczennicami Krzyża - Beatą i Sarą pogłębialiśmy naszą wiedzę na temat kościoła prawosławnego. Wielu z nas po raz pierwszy odwiedziło Cerkiew szczecińską. Bogate malowidła oraz liczne Ikony przykuwały naszą uwagę. Ciepły klimat sprawił, że wszystko, co nas dzieli lub jest inne, nas połączyło. Nie odczuwaliśmy żadnych różnic. Z głębi serca wypływała miłość do naszych braci prawosławnych. Ponieważ spotkanie odbyło się w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan, odczuliśmy wielkie działanie naszego Boga. Nic nie dzieje się przypadkowo. Bracia z wielkim zaangażowaniem przybliżyli nam obrzędy Kościoła Prawosławnego. Ciekawa oprawa, gesty oraz niezwykle barwna symbolika odgrywają tak ważną rolę w życiu Kościoła Prawosławnego.  Wyciągajmy dłoń do naszych braci. Łączmy nasze wyznania, aby powstała jedna owczarnia i Jeden Pasterz. W ekumenicznej atmosferze modlitwą „Ojcze Nasz…” zakończyliśmy nasze spotkanie.
Dziękujemy za otwarte serca, za slajdy, gorącą herbatę i poświęcony czas dla braci we wspólnej wierze.
Bóg zapłać.

Renata

 

Przede wszystkim bardzo się cieszę, że zostaliśmy zaproszeni do cerkwi, ponieważ nigdy tam jeszcze nie byłam! A ciekawiło mnie to jakie cuda tam mogą się znajdować... Rozpisane ikonami wnętrze cerkwi zrobiło na mnie duże wrażenie- to niesamowite, że wszystko zrobił jeden mistrz ze swoim uczniem. Piękną rzeczą jest też to, że nasi prawosławni bracia przywiązują dużą wagę do szczegółów i przepisów - jeśli świece mają być z wosku, to w cerkwi faktycznie są świece z wosku :) Mam wrażenie, że nie szczędzą środków na cenne materiały i to też wg mnie jest piękne.
Po wizycie w cerkwi pozostały mi przemyślenia i zapach wosku pszczelego w dłoni.. :)

Lidia

 

Odwiedziny w Prawosławnej Parafii św. Mikołaja w Szczecinie, które odbyły się w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, były dla mnie momentem wyjątkowym. Po raz pierwszy „świadomie” zwiedziłam cerkiew, i dowiedziałam się o Kościele prawosławnym tylu ważnych i ciekawych rzeczy.

Zaskoczyło mnie to, że więcej łączy niż dzieli nas, chrześcijan obu wyznań. Spadł mi przysłowiowy kamień z serca i mogłam już spokojnie przyglądać się rzeczom dla mnie egzotycznym, a prowadzącym do wychwalania tego samego Najwyższego Boga. Zachwyciło mnie piękno ikon i troska o przedstawienie obecności świętych za ich pomocą. Zachwyciła mnie ściana oddzielająca ołtarz od reszty świątyni zwana Ikonostasem, która chroni to święte miejsce, na którym, jak wierzą prawosławni, zasiada podczas liturgii Jezus Chrystus. Pięknem niesamowitym odznacza się charakterystyczny, głęboki śpiew cerkiewny. Natomiast najbardziej poruszające było dla mnie to w jaki sposób z czcią i subtelnością traktowany jest chleb Eucharystyczny. Te i inne elementy zewnętrznie różnią się od odpowiadającym im elementom w Kościele katolickim, ale ich istota pozostaje ta sama. Świadomość tego niezmiernie mnie ucieszyła!

Po pewnym czasie przyszło mi na myśl, że nie ma jednego, nieomylnego sposobu na oddawanie Mu czci, na wielbienie Go. Że nikt nie ma idealnego przepisu na kształt całej oprawy liturgii, choć z pewnością, w oparciu o Słowo Boże, dążyć trzeba z pokorą do najdoskonalszego, najbardziej godnego sprawowania jej.  Że pewne różnice w naszych Kościołach istnieją, podobnie jak ludzie różnią się między sobą i powinniśmy dążyć do jedności chrześcijan, tak jak ludzie skłóceni powinni się pojednać ze sobą. Pan Bóg jest dla nas ciągle tajemniczy i niepoznany ale na pewno miłosierny i piękny, więc naśladując go powinniśmy z miłością i piękną subtelnością czcić go we wspólnocie Kościoła.

Asia

 

 

To nie była moja pierwsza wizyta w cerkwi św. Mikołaja. Parę lat temu byłam tu na niedzielnej liturgii, latem, zaraz po tym jak ukończony został jeden z etapów prac nad polichromią – związany z częścią ołtarzową cerkwi. Zapadły mi wtedy w pamięć dwa elementy: Maryja z Jezusem i postacie nad Nią i obok Niej, górujące ponad ołtarzem a jednocześnie obecne na liturgii; oraz spowiedź, która miała miejsce wtedy w trakcie liturgii – ksiądz i penitent z nakrytymi głowami, pochyleni nad ikoną czy Biblią, jakby Chrystus pochylający się nad ludzką nędzą…

Tym razem sama cerkiew ukazała mi się w pełnej krasie, z wykończoną polichromią, ze świętymi postaciami patrzącymi na nas ze ścian i zapraszającymi na spotkanie. Wchodzisz do takiego miejsca i od razu zostajesz zaproszony do „świętych obcowania”. Głowa podnosi się do góry i widzisz, że Niebo spotyka się z ziemią, rzeczywistość, którą w moim parafialnym kościele przeczuwam zmysłem wiary tu ona sama wychodzi ku mnie…

Pan Maciej, jeden z dwóch naszych gospodarzy, opowiadał ze szczegółami o cerkwi i zasadach obowiązujących w jej konstrukcji i wystroju. (Nie sposób zapamiętać...) Kopuła, która nie kłuje nieba (J), piękny świecznik wiszący w nawie głównej, przed schodami prowadzącymi do części ołtarzowej stolik z ikoną przedstawiającą chrzest Jezusa (w tym dniu w Prawosławiu było święto Chrztu Pańskiego), ikonostas duży i mały, i ta część za ikonostasem, której oddaje się w kościele prawosławnym szczególną cześć. My (mam na myśli kobiety) mogłyśmy wyjątkowo zajrzeć za ikonostas przez jedne z drzwi i przyjrzeć się nieco ikonom ojców Kościoła oraz samemu ołtarzowi – w cerkwi ma on nazwę „prestoł”. Za nim świecznik nawiązujący do tego z nawy głównej. Na ołtarzu naczynie w kształcie szklanej wieży do przechowywania Najświętszego Sakramentu, po lewej stronie oddzielny stół, „żertwa”, na którym przygotowuje się dary ofiarne. I wiele jeszcze ważnych elementów i fachowych nazw… Mnie jako zakrystiankę ciekawiło, kto w cerkwi za to odpowiada, skoro tylko nieliczne wybrane osoby mają przystęp do ołtarza. Jest to w pierwszej kolejności ksiądz oraz m.in. także pan Maciej.

Ikony, to jest coś co zostanie we mnie na dłużej. Na każdej ścianie sceny biblijne albo postacie świętych. Przepiękny Chrystus Pantokrator na sklepieniu kopuły. „Wisząca” nad ikonostasem Bogarodzica, łącząca niebo z ziemią, sceny z życia Jezusa, narodziny, śmierć i zmartwychwstanie. Liczni święci, także ważni dla nas katolików. Z boku przy wejściu na chór młody Jezus zwany Emanuelem, a na chórze zaśnięcie Maryi. W tych ikonach jest mnóstwo symboli kryjących głęboką teologiczną treść. Można by godzinami je czytać. My mogliśmy tylko przez chwilę się przy nich zatrzymać. We mnie zostaje wrażenie, że wszystkie te postacie zostały przedstawione jak zwycięzcy, obmyci we Krwi Baranka i wraz z Nim zasiadający w chwale Nieba.

Po tym krótkim spacerze po cerkwi zostaliśmy poprowadzeni do salki na część poświęconą samej liturgii prawosławnej. Pałeczkę przewodnika przejął pan Cyryl, imponujący wiedzą na temat swojej i naszej liturgii. Poprowadził nas pobieżnie przez poszczególne etapy celebracji Eucharystii prawosławnej. Oczywiście nie sposób tego powtórzyć, ale dzięki zdjęciom, które prezentował, mogliśmy uświadomić sobie z jak wielką troską bracia prawosławni podchodzą do liturgii, wchodzą w jej tajemnicę, dbają o każdy jej element i jak się nią radują.

Nam, animatorom muzycznym, mogło tylko zabraknąć śpiewu… Może na kolejnym spotkaniu…?

Asia

 

Wizyta w cerkwi szczecińskiej była dla mnie niezwykłym przeżyciem...
Byłam zachwycona pięknem jej wnętrza, symboliką scen ewangelicznych, licznymi wizerunkami świętych, którymi wypełniona jest każda ściana świątyni.
Nasi bracia w Panu opowiadali nam o tym, w jaki sposób przeżywają sakramenty święte.
To niezwykłe, zobaczyć ich miłość do Eucharystii, usłyszeć zrozumienie dla świętości tego niezwykłego wydarzenia, zachwycić się ich radością przeżywania wiary, doświadczyć ich gościnności i życzliwości.
Przychodzi na myśl fragment Pisma Św.: "Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra." (1Kor 12, 4-7)

Justa


Dziękuje za zaproszenie do Cerkwi. Ciekawe doświadczenie. Ikonografia przepiękna! Nie wdziałam jeszcze tyle naraz napisanych ikon. Niemniej jednak niezmiernie cieszę sie, że jesteśmy w naszym Kościele gdzie możemy adorować Najwyższego w sposób bezpośredni. Ponadto mamy codziennie Eucharystię. Te różnice w liturgii i w przeżywaniu świąt są interesujące i czasem zaskakujące, ale Jezus żyje i chwalmy Go w każdej prawdziwej religii! Amen!

Kamila

 

Spotkanie w Cerkwi św. Mikołaja w Szczecinie, które odbyło się 18 stycznia 2016 r. w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, było dla mnie wyjątkowym przeżyciem. Po raz pierwszy byłam w kościele prawosławnym, po raz pierwszy też bezpośrednio od wiernych tego kościoła słyszałam tak wiele ciekawych informacji o Prawosławiu, jego świętach, obrzędach i liturgii, o budowie i wyposażeniu samej cerkwi, w tym o ikonografii.
Było to fascynujące, zwłaszcza że i miejsce jest szczególne. Cerkiew św. Mikołaja ma bowiem przepiękny wystrój. Niesamowite wrażenie robią kolory i ikony, rozpisane z pietyzmem przez mistrza Wiszenko -malarza i ikonografa, który trzy lata pracował nad wykonaniem tego dzieła. Widać, że wszystko wyszło spod jednej ręki. Interesująca jest też sama symbolika. Wszystko ma znaczenie i swój porządek, jak chociażby kolejność rozmieszczenia ikon na ikonostasie - ścianie z ikonami, która oddziela część środkową świątyni od ołtarzowej. Tych informacji było tak wiele, że nie sposób ich wszystkich odtworzyć.
Mam nadzieję, że to pierwsze (dla mnie), jednak nie ostatnie wspólne spotkanie z naszymi „braćmi w wierze”. Wynoszę z niego przeświadczenie, że różnice ciekawią i wzbogacają, zwłaszcza wtedy, gdy podążamy w tym samym kierunku. Nasz region jest dla działań ekumenicznych szczególnym miejscem w Polsce, tak sądzę. Tu bowiem stykają się powojenne losy ludzi, pochodzących z różnych stron, nie tylko naszego kraju. „Kochać, to patrzeć w jednym kierunku”. Kochać, to wychodzić poza siebie, by zrozumieć innych. Gdzież więc w Polsce, jak nie u nas, w Zachodniopomorskiem, może szczerzej brzmieć wspólna modlitwa?

Agnieszka Garncarz

zdjęcia

 

strona 25 w czasopiśmie PROSTO Z MOSTU


---------------------------------------------------------------------------

Liturgia jako odpowiedź wiary i miłości

 

Kolejne nasze wyczekiwane spotkanie rozpoczęliśmy Jutrznią- poranną liturgiczną modlitwą Kościoła. Wprowadziły nas w tę modlitwę s. Beata i s. Agata.


Następnie Pan Adam Kuliś poprowadził zajęcia z emisji głosu i podstaw rozśpiewania. Przypomniał, że rozśpiewanie powinno być dostosowane do możliwości wokalnych oraz repertuaru. W prawidłowym rozśpiewaniu należy również stosować metodę stopniowania trudności, polegającą na wykonywaniu ćwiczeń prostszych do tych bardziej złożonych. Pointą tych zajęć jest: śpiewać uczymy się przez całe życie. Chodzi o to, aby odnaleźć w śpiewaniu wygodę, swobodę i swój głos.
Pan Adam przygotował także dla nas pieśni na Eucharystię, które z zaangażowaniem powtarzaliśmy.


Po przerwie na kawę, ks. dr Sławomir Zyga poprowadził katechezę Liturgia w Katechizmie Kościoła Katolickiego. O KKK mówił, że jest to depozyt wiary skierowany do chrześcijan.
Omawiając artykuł pierwszy Liturgia - dzieło Trójcy Świętej (część II, dział I, rozdział I) zwrócił uwagę na Liturgię jako odpowiedź wiary i miłości na „błogosławieństwa duchowe”, która wyraża się poprzez adorację, uwielbienie i dziękczynienie. Jak również na prośbę Kościoła o zesłanie Ducha Świętego na dary, nas samych i cały Kościół (1083).


Następnie udaliśmy się na wspólną Eucharystię.
Po Mszy Św. czekał na nas pyszny obiad, przygotowany przez s. Sarę. Wszyscy ze smakiem zjedli spaghetti, prosząc nawet o dokładkę ;). Bóg zapłać Siostro :).


Po uczcie dla ciała udaliśmy się na ucztę dla ducha. Zajęcia Chorał Gregoriański w teorii i praktyce poprowadził Pan Łukasz Popiałkiewicz. Opowiedział pokrótce o historii chorału, jego cechach oraz wyjaśnił zapis nutowy. Po czym przystąpiliśmy do prawidłowego odczytania tekstu łacińskiego a następnie odbyła się nauka śpiewu.
Prowadzący udzielił nam również wskazówek z podstaw dyrygowania. Zajęciom praktycznym towarzyszyło skupienie jak i śmiech :)


Na zakończenie naszego sobotniego spotkania odbyło się kolędowanie, które poprzedziły słowa s. Beaty skierowane do nas oraz wspólne dzielenie się opłatkiem. Atmosfera przy stole była rodzinna i ciepła. Nie mogło również zabraknąć instrumentów, które uświetniły nasze śpiewanie kolęd i pastorałek, a także pozwoliły się radować z narodzenia Pana.

Ania Z.

ZDJĘCIA W GALERII

 

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------


Aby Chrystus odrodził się w naszych sercach

 

Wreszcie! Po 3 tygodniach kolejne (upragnione) spotkanie i wykłady. Święta Bożego Narodzenia tuż tuż...
"Śpiewy Adwentu i Bożego Narodzenia"były tematem wykładu Pana Emila. Opowiedział nam o Okresach Narodzenia i Objawienia, zapoznał nas z określeniami epifanii, teofanii, paruzji... Zwrócił uwagę na bogactwo tekstu chorału w porównaniu z kolędami i pastorałkami.

 

Następnie ks.dr Krzystek wprowadził nas pokrótce w Okresy Liturgiczne. Omawiał PASCHĘ - centrum Roku Liturgicznego oraz Tajemnicę Wcielenia. W zarysie wprowadzenia do Adwentu dowiedzieliśmy się o znaczeniu tego RADOSNEGO OCZEKIWANIA, podczas którego podejmujemy codzienne zmagania z własnymi słabościami. Pojawiają się wówczas refleksje, chęć odmiany i prośby aby Chrystus odrodził się w naszych sercach. Usłyszeliśmy również ciekawe wyjaśnienia symboli okresu świątecznego.
Po pierwszej części wykładów i przygotowaniu śpiewów udaliśmy się na wspólną Eucharystię.

 

Po Mszy Świętej mogliśmy zjeść obiad smacznie przygotowany przez Siostrę Gracjanę i dzielnie wspomagających Braci. Była również chwila na wartościowe rozmowy przy kawie i słodkościach-wypieki wykonane zarówno przez płeć żeńską jak i męską!


Po rekreacji ponownie udaliśmy się do kaplicy i wysłuchaliśmy katechezy Siostry Agaty. Z troską i serdecznością zachęcała nas, aby nie tracić wiary gdy nadejdą chwile zwątpienia. Aby pamiętać, że Chrystus nas kocha, że to On nas wybrał i jest z nami, stale ogarnia nas Miłością Miłosierną. Wierzyć... Uwielbiać... Prosić o przymnożenie wiary.
Nastąpił czas Adoracji.


Kiedy powróciliśmy do wykładów Bracia zreferowali nam Wskazania Episkopatu do OWMR. Pojawiały się momenty  dyskusji.
Na zakończenie Brat Kamil pomysłowo(obrazowo) przekazywał nam podstawy zasad muzyki.
Do zobaczenia! Szczęść Boże!

Beata

zdjęcia w GALERII

 


---------------------------------------------------------------------------------------------------

 


Wstyd się przyznać, ale spóźniłam się na „Przygotowanie do Liturgii”. Zdążyłam jednak przyjść przed panią Anną Okapiec, która opowiadała nam to, czego sama nauczyła się o PSALMIE RESPONSORYJNYM, o jego historii, budowie, funkcjach, sposobach wykonania, melodiach, zawartych w nim emocjach oraz Bożym Słowie, o wymogach co do Psałterzysty, a także o różnicach między Psałterzystą, Kantorem i Organistą. Na zakończenie mieliśmy chwilę na poznanie pewnych detali dotyczących wykonania Aklamacji.


Następnie ponownie spotkaliśmy się z panią Ewą Węglarz, która przypomniała nam jak powinniśmy ćwiczyć co dzień, a także wytłumaczyła nam jak działa i jak dbać o nasze instrumenty, jakimi są nasze głosy.

 

Po przerwie na kawę i ciastko udaliśmy się wspólnie do kaplicy, gdzie przed Eucharystią wysłuchaliśmy pełnej pięknych słów katechezy ks. Wojciecha Koladyńskiego o Lekcjonarzu Mszalnym. Pointą spotkania było, moim zdaniem: „Serca rozgrzane Słowem Bożym są gotowe przyjąć Pana.”

 

Po obiedzie przygotowanym dla nas przez siostrę Kingę i panią Renatę, absolwentkę SLAM wysłuchaliśmy katechezy siostry Agaty Łukasik CSDC „Słowo Boże a Liturgia”. Była to próba dotknięcia naszych serc, w celu nakłonienia nas do takiego czytania Pisma Świętego, aby stało się prawdziwie Słowem Bożym w uszach wiernych. Na przykładzie pokazywała nam jak interpretować Słowo.
Na koniec al. Maciej Czaczyk wspólnie z al. Kamilem Szałatą poprowadzili „Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego” korzystając z jego fragmentów oraz „dla wybranych” zasady muzyki w pigułce.

Konkluzje tego dnia były moim zdaniem dwie: „Słowo Boże jest obecne w całej Liturgii” oraz „działaj, bądź wytrwały i módl się za swoich duszpasterzy, a powrót do dokumentów Kościoła stanie się możliwy także w dzisiejszym świecie”.

Kinga

 

zdjęcia w GALERII

----------------------------------------------------------------------------------------------

 

SPOTKANIE ABSOLWENTÓW - CHOJNA 13-14.11.2015

 

 

Czas biegnie nieubłaganie. Minął już ponad tydzień jak wyruszyliśmy do Chojny na pierwsze wyjazdowe spotkanie absolwentów Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego.
Choć choroba trochę nas przesiała, nieobecni ciałem zostali włączeni w liturgiczną modlitwę Kościoła.
Czas był przebogaty. Towarzyszyła nam nasza absolwentowo-slamowa PATRONKA - św.Gertruda Wielka.
To właśnie w Chojnie znajdują się ruiny kaplicy tej niezwykłej mistyczki. Trochę o niej usłyszeliśmy od naszego duchowego przewodnika, niestrudzonego ks.Wojciecha, który o świętych mógłby opowiadać bez ustanku.
A opowieściom nie było końca również jak udaliśmy się do mozolnie podnoszącej się z ruin pięknej świątyni by poznać jej wnętrze. Kościół Mariacki, bo o nim mowa, góruje nad Chojną, a jej okolice mogliśmy podziwiać ze szczytu wieży.
Jednak to EUCHARYSTIA była kulminacyjnym punktem naszego spotkania. W zaciszu kościoła św. Trójcy modliliśmy się przyzywając orędownictwa Wszystkich Świętych we mszy wotywnej.
Błogosławiony czas. Bycie razem, w klimacie prostej obecności, słuchania... by coraz głębiej doświadczać wspólnoty Kościoła.

 

zdjęcia w GALERII

 

--------------------------------------------------------------------------------------

 

21 listopada

 

Gościem specjalnym naszego spotkania była

p.Anna Okapiec.

 

Usłyszeliśmy  o śpiewie międzylekcyjnym.

Jak do niego podejść. Co jest ważne.

O doborze melodii i o sposobie śpiewania.

 

Anna Okapiec:


* Państwowa Szkoła Muzyczna II stopnia im. Feliksa Nowowiejskiego w Szczecinie na wydziale wokalnym w klasie p. Teresy Skrzyńskiej;
* Uniwersytet Szczeciński, Wydział Humanistyczny; kierunek : Edukacja Artystyczna w zakresie sztuki muzycznej;
* Akademia Muzyczna w Poznaniu filia w Szczecinie, wydział Edukacji Muzycznej; kierunki: edukacja muzyczna i muzyka kościelna; studia magisterskie;
* Udział w warsztatach wokalnych z udziałem wybitnych nauczycieli śpiewu z Polski i zza granicy;
* Nauczyciel muzyki w szkole podstawowej i przedszkolu;
* Współprowadząca Kurs Animatorów Muzycznych "Kamuzo"; zorganizowany przez Centrum Ruchu Światło - Życie w Krościenku nad Dunajcem. Program zajęć obejmował naukę podstaw śpiewu i naukę z zakresu śpiewu liturgicznego,
* Absolwentka dwuletniego Studium Organistowskiego w Szczecinie prowadzone przez Stowarzyszenie "Pro Musica Sacra";
* Przez 13 lat posługa organisty w rodzinnej parafii pw. MB Różańcowej w Storkowie;
* Od 5 lat organista w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i parafii pw. Niepokalanego Serca NMP. w Szczecinie os. Słoneczne.

 

 

----------------------------------------------------------------

 

"Przygoda" z muzyką liturgiczną


Siostra Beata Majerczak zadbała o wprowadzenie nas w nastrój adekwatny do naszej „przygody” z muzyką liturgiczną.

 

Zajęcia z emisji głosu z panią Ewą Węglarz były bardzo zajmujące. Wiele zadań domowych do codziennej praktyki może nauczyć nas nie tylko kontroli oddechu, ale i sumienności, niwelując jednocześnie, jak powiedziała prowadząca, „niepożądane zaokrąglenia brzuszka”. Następnie, również w duchu pracy nad sumiennością ks. dr Zbigniew Woźniak zachęcał do pobudzania pamięci częstymi powtórzeniami. Mają one na celu wpojenie nam melodii dialogów mszalnych (z zaznaczeniem) w języku polskim. Animator udzielił wielu przydatnych wskazówek i kilkakrotnie wszczął dyskusję o błędach i zmianach wprowadzanych w Mszale.

 

Po zajęciach udaliśmy się szybkim krokiem do Kaplicy, gdzie al. Kamil Szałata pomógł nam przypomnieć sobie kilka pieśni przed Eucharystią.

 

 

Po obiedzie przygotowanym przez siostrę Gracjanę i obiecanej przerwie na kawę i herbatę wróciliśmy do zajęć. Tym razem siostra Beata pomagała nam zgłębić dokumenty kościoła, a mianowicie Konstytucję o Liturgii. Wspomagając się Listem Apostolskim Jana Pawła II zaleciła powrót do tekstu, zamiast do praktyki oraz ustrzegła przed zatraceniem sakralności Liturgii.


Konkluzją tego dnia było moim zdaniem: rozwijaj się, zadawaj pytania, otwórz się na wiedzę, zmieniaj swoje myślenie, powtarzając dowiedz się dlaczego powtarzasz.

Kinga

 

zdjęcia w galerii

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------