Archiwum
Archiwum 'dla dorosłych'
REKOLEKCJE 2012-2013
Rekolekcje biblijne (w ciszy) dla dorosłych
- Miejsce: Myślibórz
- Termin: 28 grudnia 2012 r. – 6 stycznia 2013 r.
- Informacje: s. Sara
mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
tel. 506 545 006
Rekolekcje dla dorosłych – „Rozeznawanie w świetle Słowa Bożego”
- Miejsce: Dom rekolekcyjny w Szczecinie (Golęcino)
- Termin: 8 – 10 luty 2013
- Informacje: s. Sara
mail:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
;
tel. 506 545 006
Siedmiodniowe rekolekcje dla dorosłych - "Ku jedności ... o budowaniu więzi"
- Miejsce: Dom Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża w Czmońcu
- Terminy:
21-28 lipca 2013
Prowadzący: o. Augustyn Andrzej Zygmunt OFM, s. Kazimiera Fleran
11-18 sierpnia 2013
Prowadzący: ks. Piotr Kuś, s.Krzysztofa Poprawa i s. Kazimiera Fleran
- Informacje i zgłoszenia: s. Kazimiera
mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
tel. 508 171 208
- Rozpoczęcie: niedziela godz.1900
- Zakończenie: niedziela godz.1400
- Koszt: 400 zł
- Zapisy: do 16.06.2013, formularz TUTAJ
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rekolekcje dla dorosłych 2012
- turnus w Biskupowie - 22.07.-29.07.2012 r.
Temat: Kościół naszym domem?
Prowadzący: Siostry Uczennice Krzyża, Ojcowie Benedyktyni
Miejsce: Klasztor Ojców Benedyktynów w Biskupowie
W tym roku bracia benedyktyni z Biskupowa po raz kolejny gościli kilkunastoosobową grupę Uczniów Krzyża i ich sympatyków. Konferencje rekolekcyjne dotykały tematu Kościoła jako naszego domu. Codziennie rano otwieraliśmy uszy na Słowo Boże z Ewangelii wg św. Jana, a wieczorami modliliśmy się razem ze wspólnotą braci. Zapraszamy do przeczytania świadectwa jednej z uczestniczek i obejrzenia zdjęć.
ŚWIADECTWO
W moim życiu zaszły zmiany, wyszłam za mąż, przeprowadziłam się do miejscowości, w której nie miałam już takiej szerokiej możliwości korzystania z Eucharystii, bądź innych nabożeństw. Od roku czułam już ogromny brak. Sama nie wiedząc czego. Chodziłam często zła, opryskliwa. Bardzo krytyczna wobec rzeczywistości, wydarzeń w moim życiu, ludzi. Chciałam sobie sama pomóc, nie wiedziałam jednak jak. Moja modlitwa ograniczała się do wspólnej, krótkiej wieczornej modlitwy
z mężem, niedzielnej Eucharystii oraz czasami spotkań modlitewnych, wspólnotowych, czy porannych aktów strzelistych, bądź pacierza odmówionego w samochodzie.
Nadszedł lipiec. Miałam nawet taką myśl, aby zapytać siostrę Sarę o rekolekcje w wakacje. Nie mniej odepchnęłam tę myśl od siebie. A tu siostra na ostatnim spotkaniu modlitewnym przed wakacjami, zapytała mnie, czy nie pojechałabym na rekolekcje do Biskupowa.
Znałam już to miejsce, ponieważ wcześniej dwukrotnie byłam tam ze wspólnotą Uczniów Krzyża. Zdecydowałam się momentalnie. Na kilka dni przed rekolekcjami, tak sobie myślałam, że może nie pojadę, bo co będę sobie wakacje ”zabierała”.
Ale pojechałam. I nie żałuję, bo Pan dał odpowiedzi na większość dręczących mnie pytań i to czasami, na takie zagadnienia, których nie uświadamiałam sobie.
Po pierwsze codzienna modlitwa w czasie Mszy Świętej, oraz przed Najświętszym Sakramentem. Po drugie rozwój wiedzy poprzez codzienne konferencje.
A także nauka miłości poprzez przebywanie z braćmi i siostrami – przyjaciółmi Jezusa.
Dziś już wiem, co mam czynić, aby moje życie miało sens. Przypomniałam sobie jak dobrze jest „przebywać z braćmi”. Czuję się odnowiona, radosna, choć problemy nie zniknęły, to zawołanie „Jezu przyjdź” do mojego życia, do tej sytuacji, do tego problemu, do tej radości, bądź obecny, niesie.
Niesie daleko i mocno.
Dziękuję Ci Boże, że nie wszystko rozumiem, dałeś mi jednak wiarę, ogromny, cenny dar. Chcesz abym była szczęśliwa i zmieniała swoje życie.
Paradoks polega na tym, że im bardziej sama próbowałam zmieniać coś, tym bardziej stawałam się smutna. A z Jezusem im mniej sama czynię, zgadzając się na to co On dla mnie przygotował, jestem szczęśliwa i żyję pełnią życia, bo jestem jego dzieckiem, On stworzył ten świat dla mnie, abym to ja zmieniała świat, a nie świat zmieniał mnie.
Dziękuję Ci Jezu.
Agnieszka
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------